wrz 27 2004

Dlaczego...


Komentarze: 20

...tak jest, że ranimy tych, którzy są dla nas całym naszym światem, a mamy więcej serca dla całkiem obcych, czy mniej ważnych?

zludzeniazaby : :
Jarek
28 września 2004, 20:19
Na zyciowe plamy polecamy WANISZ , pozdro:( słonko:*
gocha
28 września 2004, 18:17
nie wiem, takie proste pytanie, a nie wiem:/
adaś
28 września 2004, 18:00
tyle pytan, i nie ma odpowiedzi, to cale nasze zycie!! do Iluzji, no pewnie Martuska to bardzo ciepla osobka
28 września 2004, 17:34
ah tacy to juz dziwni jestesmy..dziekuje za komentarz..zaraz dodam Cie do linkow..nie wiem czemu..ale czuje od Ciebie ciepełko:)
28 września 2004, 16:13
Bo tak juz jest na tym cholernie niesprawiedliwym swiecie...
doris
28 września 2004, 15:54
dlaczego tak jest ze na najprostsze pytania, nie ma odpwoiedzi? :*
Nikt_ważny
28 września 2004, 15:14
Odp na komentarz: Jest to piosenka \'W strugach deszczu\' zespołu \'No name\'. :) A to \'nie myślenie\' podoba mi się :)
28 września 2004, 14:40
bo nie chcemy uwierzyć w nasze szczęście...
27 września 2004, 21:36
Hmmm... tyle pytań a odpowiedzi brak...
**madik**
27 września 2004, 19:53
hm...tak jest potwierdzam ale nie potrafię tego wyjaśnić:( i zrozumieć, myslę że każdy na swój sposób sobie może to tłumaczyć...może boisz się utracić te osoby mniej bliskie, bo wiesz że te bliższe pozostaną przy Tobie bo Cię znają i wiedzą jaka jesteś i potrafią wybaczyć...?
27 września 2004, 17:59
Pewnie dla tego że znamy ich tylko z dobrej strony. A tamtych bliskich z obu. ;)
27 września 2004, 16:50
Sama nie mogę tego pojąć...
ani-mru-mru.blog.pl
27 września 2004, 16:19
Złudzenie, Żabo.
27 września 2004, 14:29
Dlatego ranimy najblizszych, ze mamy ich najblizej na codzien, i na nich wyladowujemy swoje zlosci. Pozniej mamy sily, zeby dla obcych byc milym ...
27 września 2004, 13:58
...myślę o tym i stwierdzam, że to jest całkowita prawda..... ( odpowiedzi na to- brak)

Dodaj komentarz