Komentarze: 16
...mówisz, że wstydze się swoich marzeń..., że mam je, ale boje się, że Ktoś może je wysmiać, że może ich niezaakceptować..a ja mam marzenia..każdy je ma..i się ich nie wsydze...tylko czasmi brak mi sił..by wierzyć..by być taką niepoprawną optymistką...idealistką..kurcze czasami brak mi na to wszystko sił...mówisz..jesteś silna, masz tyle w sobie siły, wiary, energii, i tą mocą emanujesz na innych, ta Twoja energia się udziela innym..wiesz czasmi gasne..czasmi też mam chwile słabości..zwątpienia..nie moge tak egzystować, gdy wszyscy coś wymagają ode mnie, nie chce być w świetle reflektorów...one czasem mnie parzą...czasmi chce zejść ze sceny...odpocząć..pomarzyć...mam marzenia..
...chciałabym pofruwać...wznieść się w zieleń i błękit...poczuć lekkość. ..zapomnieć, że bywa źle...szaro......zapomnieć, że boli.....oderawać się od siebie..od majątku trwałego lęku, który jest we mnie...chciałabym tylko trwać...i nie pytać o nic....
....moje marzenia.....